Wpis który komentujesz: | HA !!! przeliczył się i to grubo ... myślał, że wpiszę coś na blogu o którym nic nie mówiłam, bo nie chciałam, żeby zaglądał tam i czytał to co skrzętnie zapisuję w swoim konfesjonale ... a on był bezczelny i zajrzał tam, gdzie nie powinien ... i robi to teraz nagminnie ... nawet je komentuje ... FUCK !!! najpierw ofiarował mi swą miłość, której nie chciałam a teraz przyjaźń, której nie mogę przyjąć ... zranił mnie ... zresztą pisałam już o tym ... przecież on mnie wcale nie zna ... nic a nic, bo gdyby mnie znał wiedziałby o tym, że nie potrafię pakować się komuś w związek ... nie ja ... a teraz zaproponował mi zawiezienie w to tragiczne miejsce ... gdzie chciałabym być tylko sama ... gdzie jego obecność byłaby farsą ... przecież on nie może aż tak ingerować w moje życie ... nie może ... nie pozwolę ... o nie ... nie będzie miał już okazji by .... NIE POZWOLĘ ... i już ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
alphaville | 2002.11.06 07:06:47 Jestem zonaty...!!!!! Ktora pozjdzie ze mna na kawe???? Bede z zona... i moim kochanym syneczkiem :)))) I co? nie ma chetnych... to tylko rozmowa przy aromatycznej kawusi... tak prosto, zwyczajnie..., bez podtekstow. A wiec nie ma chetnych? hmmm... wdowaczarna | 2002.11.05 23:54:25 ndw - no właśnie :) ndw | 2002.11.05 20:48:24 nei znalam sytuacji...racje masz....to calkowicie zmienia postac rzeczy....zonaty facet...tez to znam... wdowaczarna | 2002.11.05 19:55:16 ndw - bo chce się zbliżyć i zdobyć moje zaufanie ale ja nie wierzę żonatym facetom ... znam to z autopsji ... żona i dzieci w domu , w pracy kochanka i tak się kręci ... fajnie jest ... a tak na marginesie - znam jego żonę ... ndw | 2002.11.05 19:44:42 rozumiem ze mozesz nie chciec....ale spojrz z tej drugiej strony..dlaczego On to robi? |